Hej :)
Wiem, zawaliłam. Dzisiaj miał być rozdział, który sie nie pojawi.
Napisałam już połowe.
Obiecuje, że jutro się pojawi.
Tu taka zachęta.
"- Chcesz się kogoś pozbyć? Naprawdę? - zapytał Luke, a w jego głosie mogłam usłyszeć przerażenie.
- Nie mamy wyjscia... - wyszeptałam. Każdy z nas był tak samo zaskoczony tym pomysłem, ale tak będzie lepiej.
- Bedzię coraz trudniej! A ty tak po prostu rezygnujesz z jednej osoby!? Jesteś wariatką!
- Pożegnajcie się z nią. - warknełam. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz